Zaczynam - foto1:

Masakra jakaś, a dobór piosenki po prostu idealny ;) Na apokalipsę zombie będzie jak znalazł. A tak na poważnie, to znicz jak znicz - śmieszny, czy nie śmieszny, przecież i tak w końcu trafi do kosza na śmieci. Ja na pewno takiego czegoś bym nie kupił, a to z tego względu, że ta cholerna muzyczka doprowadzałby do szału nie tylko mnie, ale też inne osoby odwiedzające swoich bliskich. Do tej pory pamiętam jak jakiś inteligent postawił na czyimś grobie kartkę z pozytywką i całą zimę na cmentarzu słychać było "jingle bells".marcin pisze:Macie jakieś fotki śmiesznych zniczy? Wysyłajcie :)
Zaczynam - foto1: