Dbajmy o opuszczone groby

[Eryk]

Miarą cywilizacji jest to, w jaki sposób ludzie dbają o groby zmarłych - przede wszystkim bliskich, ale nie tylko. Na każdym cmentarzu znajdą się przecież groby, których nikt nie odwiedza. Warto o nie zadbać, by pokazać, że szanujemy miejsce ostatniego spoczynku innego człowieka. Często słyszy się apele o zaangażowanie się finansowe w odnowienie nagrobków powstańców, albo innych zasłużonych osób, jednak każdy grób zasługuje na szacunek i warto pamiętać o tym, że kiedyś też będziemy mieli takie miejsce spoczynku. Chcielibyśmy, aby nie zostało bez opieki.

[marcin]

niestety teraz mało kto o tym pamięta... jest wiele opuszczonych grobów...

[adam009]

Z tego, co wiem, choć mogę się mylić po kilkunastu latach takie opuszczone groby ulegają likwidacji wiem, że to okropne, ale takie mamy realia, szkoda, bo z tego, co mówi Eryk wychodzi na to, iż trzeba się zapisać w historii by o nas pamiętano, w sensie pozytywnym oczywiście smutne to, ale prawdziwe. Może znowu się mylę, ale wydaje mi się, iż pamięć o naszych przodkach z pokolenia na pokolenie traci na wartości nie wiem może tak jak mówiłem wcześniej być może to tylko moje spostrzeżenie.

[Lucjan99]

To norma, ale też nie sposób pamiętać o dalszych przodkach musielibyśmy mieć systematyczny harmonogram biblijny, od Adama począwszy, więc jak widzisz jest to niewykonalne, ludzie odchodzą i rodzą się by swoje przeżyć dla mnie ważne jest tylko, w jaki sposób to życie przeżyjemy tak by nie szkodzić nikomu i żyć ściśle według norm moralnych, pracując na siebie, wydając na świat dzieci by te z kolei pamiętały o swoich ojcach tradycjach.

[Ula]

Ludzie, którzy mają duże rodziny, mogą być spokojni, że zawsze ktoś zadba o ich grób. Osoby samotne mogą mieć z tym problem, bo dbanie o groby przechodzi z pokolenia na pokolenie. Jeśli komuś nie będzie na tym zależało tak od serca, w końcu grób będzie opuszczony przez ludzi.

[Oli]

Trzeba dbać o opuszczone groby, bo niekiedy zmarli nie mogą liczyć na pamięć nikogo z osób najbliższych. Ja mam trzy nagrobki w pobliżu mojego grobu rodzinnego, którym się opiekuję. Znałem tylko jedną z osób, która została złożona w jednym z nich. Gdybym nie posprzątał, nie przyniósł kwiatów i nie zapalił znicza, pewnie grób zupełnie by już się zniszczył. Robię to oczywiście bezinteresownie, czyli nie dostaję za to pieniędzy. Nie widzę jednak niczego złego w tym, że ktoś opiekuje się grobem za odpłatnością, jak też płaceniem za takie usługi. Przecież można wyjechać daleko i bywam przy grobie bliskiej osoby raz w roku.

[Sławek]

Osobiście nie dbam o żaden grób, ale smutno mi, kiedy widzę zaniedbany. Gdzie są dzieci? Po co rodzice zadbali o ich edukację? Z drugiej strony, warto pomyśleć o posiadaniu potomków, żeby miał się kto nami zajmować nawet po śmierci.

[marcin]

U nas stare groby przekopują i koniec - nie ma nic, pustka i tyle...

[Maks]

Ja zawsze zapalam znicze na opuszczonych i zaniedbanych grobach. Trudno pamiętać o wszystkich zmarłych z rodziny, najczęściej chodzi się tylko do tych najbliższych. Właśnie dlatego uważam, że najlepszym rozwiązaniem są rodzinne grobowce. Zawsze wtedy wiadomo, że jest tam cała rodzina i można mieć pewność, że o każdym się pamięta. Poza tym takie grobowce, to prawie jak drzewo genealogiczne - można sobie przypomnieć przodków i przekazać tą wiedzę dzieciom.

[Kacezet]

Niestety jest bardzo dużo opuszczonych grobów. Na szczęście są firmy, które oferują sprzątanie grobów w warszawie i powiem wam, widać że ktoś zaczął dbać o większość. Przynajmniej się coś zmienia na lepsze.