Sprzątanie kwiatów

Po jakim czasie powinno się sprzątać kwiaty i wieńce po pogrzebie?
marcin
Posty: 79
Rejestracja: sobota 13 lut 2016, 15:02
Kontakt:

Sprzątanie kwiatów

Post autor: marcin »

Kiedy sprzątacie kwiaty?
Bo niektórzy jak widzę zostawiają, aż chyba się pokruszą :) Ja zawsze chodzę podlewać co 2-3 dni, żeby miały wodę i dopiero jak więdną to wyrzucam :) a Wy jak robicie?
Krysia
Posty: 20
Rejestracja: czwartek 11 lut 2016, 15:46

Re: Sprzątanie kwiatów

Post autor: Krysia »

Zwiędłe kwiaty nie powinny zalegać na grobach, źle to świadczy o odwiedzających. Jestem zdecydowanie za tujami czy innymi doniczkowymi kwiatami, takie kwiaty, które świetnie trzymają się w naturalnych warunkach, rozumiem pamięć o zmarłych to piękna rzecz, ale chodzenie na cmentarz, co drugi dzień to chyba dla wielu sprawa niewykonalna głównie, kiedy ktoś pracuje, ma rodzinę, dlatego jestem za sprzątającą firmą, świadczącą usługi na cmentarzu coś takiego być powinno. Myślę, że wielu mnie poprze, nasze cmentarze wyglądałyby bardziej zadbane.
Alf
Posty: 15
Rejestracja: czwartek 11 lut 2016, 22:09

Re: Sprzątanie kwiatów

Post autor: Alf »

Osobiście nie sprzątałem kwiatów po pochówku, ale zawsze zastanawiałem się, kiedy one znikają. Myślę, że odbywa się to mniej więcej po tygodniu, ale nie wiem. Ważniejsze jest to, żeby jak najszybciej po pogrzebie postawić pomnik, albo zadbać o zrobienie nagrobka zmarłemu. Jeżeli chodzi o sprzątanie kwiatów i wiązanek z grobu, wynosimy je, kiedy uschną, a tak naprawdę zaczną gnić, bo jest tak, kiedy uschnięte kwiaty są w wazonie z wodą.
Krysia
Posty: 20
Rejestracja: czwartek 11 lut 2016, 15:46

Re: Sprzątanie kwiatów

Post autor: Krysia »

Oj znam takich, co kilka dni po pogrzebie stawiali pomniki, nie wiem skąd ten pośpiech, może ludzie lepiej się czują z faktem, iż godnie pochowali bliską osobę. Osobiście też jestem za tym by pomnik był stawiany nieco później, widziałam już takie stawiane na szybko pomniki, które zapadają się bądź pękają no, ale każdy ma swój własny pogląd na te sprawy, dla mnie najważniejszy jest szacunek dla zmarłego oraz pamięć, noszona w sercu cała reszta to zbytek, to zaspokojenie ludzkich zachcianek tak dla ludzkiego oka - Ooo, jaki piękny pomnik! Bzdura.
adam009
Posty: 17
Rejestracja: niedziela 28 lut 2016, 17:50

Re: Sprzątanie kwiatów

Post autor: adam009 »

Kwiaty głównie żywe bezdyskusyjnie sprzątane być powinny w momencie ich obumarcia, przecież każdy z Nas wie, iż kwiaty żywe mają krótki termin trwałości, no chyba że kładziemy na groby kwiaty doniczkowe które zresztą są coraz bardziej modne bo nie dość że żywe to nie potrzebują takiej pielęgnacji i są w stanie przetrwać na wolnym powietrzu znacznie dłużej niż kwiaty cięte które nie ukrywając brzydko wyglądają obwiędłe i zmuszają Nas do ciągłych wizyt na cmentarzu w celu porządkowania Pozdrawiam :)
Lucjan99
Posty: 13
Rejestracja: poniedziałek 07 mar 2016, 10:57

Re: Sprzątanie kwiatów

Post autor: Lucjan99 »

Ja osobiście nie rozumiem tematu, to tak samo jak, by zapytać, kiedy należy zmywać gary po obiedzie! Temat, co najmniej irytujący oczywiście, jeśli ktoś chodzi na cmentarz jedynie raz w roku to problem dla tej osoby jest ogromny! Tak nawiasem mówiąc czy to nie wstyd, że pokazujemy się na cmentarzu raz w roku? Czy na prawdę mamy tak krótkowzroczna wyobraźnie?
Ula
Posty: 30
Rejestracja: środa 18 maja 2016, 21:51

Re: Sprzątanie kwiatów

Post autor: Ula »

Ja sprzątam kwiaty wtedy, gdy szpecą już swoim wyglądem. Zazwyczaj bywa to po 3-4 tygodniach. Można oczywiście żywe kwiaty zasuszyć, ale trzeba w porę wylać wodę. Najlepiej jest przynieść sztuczne kwiaty i wtedy kłopot z głowy - mogą być w wazonie dopóki nie będą zniszczone przez opady.
marcin
Posty: 79
Rejestracja: sobota 13 lut 2016, 15:02
Kontakt:

Re: Sprzątanie kwiatów

Post autor: marcin »

Dokładnie - jak zwiędnięte i brzydki - do śmietnika :)
Maks
Posty: 30
Rejestracja: sobota 02 lip 2016, 15:12

Re: Sprzątanie kwiatów

Post autor: Maks »

Niedawno zmarła przyjaciółka mojej babci i powiem Wam, że to co działo się na jej grobie to po prostu tragedia. Pełno wyschniętych badyli, poprzewracane znicze i wszędzie kurz. Nikt z rodziny nie raczył tego posprzątać, więc w końcu sam to zrobiłem, bo poprosiła mnie babcia. Nie wiem, jak można tak zaniedbać grób bliskiej osoby i to tuż po pogrzebie, zwłaszcza że to naprawdę duża rodzina i mieszkają na miejscu...
ODPOWIEDZ